Słowo o tremie

Wg. Wikipedii Trema to jedna z form reakcji lękowej. Łagodny stopień tremy może mobilizować energię psychiczną, ale przy jej nasileniu stwierdza się zmiany wegetatywne i psychasteniczne połączone z zaburzeniami wydajności. Przy powstawaniu tremy istotny jest proces uczenia na podstawie negatywnych doświadczeń pochodzących zazwyczaj z życia szkolnego, przede wszystkim związanych z egzaminami. Jest to związane m.im. z lękiem przed kompromitacją.
Od 2006 roku trema towarzyszy każdemu z moich zleceń. Już się przyzwyczaiłem do tego, że bez tremy nie ma pracy. Dzięki temu uczuciu poddenerwowania i ekscytacji mogę się dużo łatwiej skoncentrować i skupić na tym co ważne.
Kiedy zlecono mi fotografowanie Balu Karnawałowego z udziałem kadry jednej z największych legnickich firm trema wróciła na chwilę. Trochę stresu, a po pierwszych zdjeciach to miłe uczucie – ok… wszystko idzie dobrze. Trema była większa też przez to, że mimo, ze robię zdjecia w Legnicy już prawie sześć lat, to w Qubusie byłem pierwszy raz. Wszystko poszło dobrze, goście bawili się znakomicie przy akompaniamencie „Placu Zabaw” czyli z pewnością najlepszego zespołu na świecie!










Trema to rzecz dobra, bo motywuje i pobudza. Podobnie było z sesjami dla Centrum Tłumaczeń Grand. Odwiedziłem każdą z 6 filii tej firmy i fotografowałem pracowników do nowej galerii internetowej. I znów trema, może mniejsza, ale zawsze… bo jak przekształcić maleńkie biuro w studio fotograficzne, tak żeby wszystkie zdjęcia ze wszystkich oddziałów wyglądały podobnie? Trochę porządków, małe przemeblowanie, trochę kombinowania i się udało. Zrobilismy też sesję studyjną, której efekty będą wykorzystane do materiałów promocyjnych firmy.