Maj 2013 okazał się być miesiącem obfitującym w sesje zdjęciowe kobiet, które nigdy wcześniej nie miały robionych zdjęć w profesjonalnym studio. Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tym procesie. Miło jest pokazać osobie spiętej i szczelnie owiniętej kompleksami, że sesja fotograficzna to nic strasznego i że każdy może w siebie uwierzyć. Tym razem w studio gościła Gabrysia, która zapragnęła zdjęć w koszuli jej ukochanego. Pomimo intymnego charakteru zdjęć, nawet te pierwsze kroki okazały się nie takie trudne i Gabrysia zgodziła się pochawalić efektami na łamach tego bloga. Zapraszam srdecznie do mojego studia.
Beauty z gridem to wspaniale narzędzie …